U wielu osób strach przed dietą jest spowodowany przekonaniem, że oznacza to rezygnację ze słodyczy i ciast. Nie wyobrażają sobie dnia bez czekolady albo ciasteczek do kawy. Dobrze zbilansowana dieta pozwala na pewne słodkie przyjemności, wszystko zależy od ich jakości i umiaru.
Słodycze muszą mieścić się w Twojej kaloryczności
Słodycze nie posiadają magicznych kalorii, które nagle powodują, że tyjemy w przyspieszonym tempie. Problemem jest to, że zazwyczaj są to nadprogramowe posiłki – batoniki czy kawałek ciasta spożywamy pomiędzy pełnowartościowymi posiłkami. Przez takie przyzwyczajenie każdego dnia spożywamy o kilkaset kalorii za dużo, a to już gwarantuje przyrost wagi. Kiedy już decydujemy się na coś słodkiego, zadbajmy żeby było to śniadanie, II śniadanie albo przekąska. Możemy zjeść na śniadanie zdrowy omlet na słodko z miodem i owocami, słodki owocowy koktajl na przekąskę czy ciastka owsiane polane gorzką czekoladą na podwieczorek. Nie będzie to oczywiście to samo co kawałek sernika, ale dzięki takim zmianom zaspokoisz apetyt na słodkie i nie zaprzepaścisz swoich efektów.
Wszystkie desery można odtworzyć w zdrowej wersji
Zazwyczaj desery składają się z wysokokalorycznych i przetworzonych produktów: białej mąki, białego cukru, masła czy oleju. Oczywiście jeszcze gorsza opcja to słodycze kupne – tam znajdziemy olej palmowy, tłuszcze trans, syrop glukozowo-fruktozowy. Wszystkie takie słodkości nie tylko odbiją się na naszej wadze, ale też na poziomie cukru, cholesterolu i stanie naszych zębów. Żeby bez wyrzutów sumienia jeść kawałek ciasta dziennie, zrób zdrowe wersje znanych deserów. Po pierwsze zamień białą mąkę na mąki pełnoziarniste, owsiane, ryżowe czy kukurydziane. Kaloryczność może być taka sama, ale są one bardziej wartościowe i mają niższy indeks glikemiczny. Drugi składnik jaki możesz wymienić to cukier. Opcji mamy tutaj wiele: miód, syrop z agawy czy z daktyli będzie podobny kalorycznie, ale bardziej wartościowy. Ksylitol, stewia czy erytrol pozwolą nam na obcięcie kalorii z naszego deseru. Inne triki to zastąpienie masła czy oleju bananami, cukinią, burakiem czy fasolą. Są one niewyczuwalne w smaku, ale pozwalają znacznie zmniejszyć ilość kalorii. Dla większej ilości witamin i błonnika dodawaj do deserów orzechy i suszone owoce.
Nie należysz do domowych cukierników? Nie ma problemu
Jeżeli pieczenie z fasolą i erytrolem brzmi dla Ciebie trochę zbyt ambitnie, to możesz wypróbować catering dietetyczny z Warszawy. Oprócz zdrowych posiłków znajdziesz tam też zdrowe desery. Brownie z fasoli, serniki, muffinki, deserki chia, słodkie koktajle są obecne praktycznie w każdym dniu diety. Dzięki takim przekąskom nie będziesz miał poczucia, że jesteś na diecie i nie będziesz miał ochoty na sklepowe słodycze. Dzięki niskiemu indeksowi glikemicznemu nie będziesz doświadczał spadku cukru, a w efekcie napadów głodu. Dzięki nowym pomysłom na desery dieta nie oznacza już rezygnacji z ulubionych przekąsek i nie wymaga wielu poświeceń.